Zachęcamy do zapoznania się z recenzjami wybranych artykułów z prasy pedagogicznej.
Czytelnicy mogą składać zamówienia na bezpłatne skany artykułów z czasopism, które będą realizowane w miarę możliwości na bieżąco lub w kolejnym dniu roboczym - w zależności od ilości zamówień. Zamówienia wraz z numerem karty czytelnika należy przesyłać na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..
Czy porażka, błąd lub inne niepowodzenie może się do czegoś przydać? Tytuł artykułu zawiera już sugestię pozytywnej odpowiedzi na to pytanie. Warto jednak dowiedzieć się jakie czynniki sprzyjają uczeniu się na błędach i poznać podpowiedzi autorki, jak sobie z nimi radzić.
Dzisiejszy świat wszystkich mierzy miarą sukcesu, jaki osiągnęli i - koniecznie - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Klęską nikt nie lubi się chwalić, a niewiele osób w ogóle uważa, że błędy są potrzebne do osiągnięcia kolejnych etapów rozwoju. W artykule Agnieszki Domagały-Kręcioch znajdziemy twierdzenie, że dzięki porażkom i rozczarowaniom pojawiają się nowe rozwiązania i chętniej podejmujemy wysiłek w celu zmiany/poprawy sytuacji. Ważne jest, by z doznanych niepowodzeń wyciagać wnioski. Autorka podpowiada jakie czynniki - w kontekście szkolnym - sprzyjają uczeniu się na błędach. Podstawą jest gotowość nauczyciela do rozmowy i indywidualne podejście do ucznia. Ważna jest zgodność komunikacji werbalnej z niewerbalną, czyli szczerość i uczciwość w kontakcie z uczniem, a także wzajemne zaufanie. Za najważniejsze uważa jednak traktowanie przez nauczyciela błędów popełnianych przez ucznia jako elementu uczenia się, źródła kreatywnych działań i motywacji do poszukiwania rozwiązań.
W drugiej części artykułu znalazły się propozycje konkretnych rozwiązań i działań, które może wykorzystać nauczyciel w swojej pracy i warto się z nimi zaznajomić poprzez lekturę tekstu. Za najważniejszy warunek autorka uważa jednak umiejętność wykorzystywania języka osobistego, który nie ocenia, nie osądza, ale uczciwie i bez uprzedzeń wyraża własny stosunek do różnych zdarzeń - także błędnych. Ma to być jednak rozmowa, a nie przemowa, czyli wzajemna wymiana myśli, uwag, spostrzeżeń, sugestii w postawie otwarcia na drugą osobę, którą w tym wypadku jest uczeń z jego prawem do popełniania pomyłek.
MŚ
Muzyka łagodzi obyczaje, uwrażliwia, dodaje skrzydeł, dostarcza niezapomnianych przeżyć, pomaga radzić sobie z trudnymi emocjami, pobudza lub uspokaja, stymuluje wyobraźnię…
Można by wymieniać jeszcze wiele zalet obcowania z muzyką. Jej wpływ na rozwój człowieka jest poddawany coraz to nowym badaniom neurobiologicznym, co pozwala na lepsze wykorzystanie potencjału zaklętego w dźwiękach.
Jeśli tak, to nie może jej zabraknąć w wychowaniu i edukacji małego dziecka. Dorota Zając - surdopedagog i terapeutka przedstawia liczne korzyści z rozpoczęcia edukacji muzycznej już od najmłodszych lat.
Z artykułu dowiemy się kiedy najlepiej wprowadzić malucha w świat muzyki, dlaczego wczesna inicjacja muzyczna jest taka ważna, czym jest uwaga poznawcza. W prosty sposób autorka przybliża neurobiologiczne tajemnice percepcji: jak to wszystko działa w naszym mózgu, co się dzieje gdy słuchamy muzyki, jakie procesy uruchamia kontakt z utworem muzycznym, dlaczego na przykład po obejrzeniu filmu chętnie wracamy do muzyki filmowej.
Wpływ muzyki na procesy poznawcze, na rozwój dziecka w obszarze społecznym, emocjonalnym, intelektualnym, motorycznym - to kolejne zagadnienia poruszone w artykule.
Szczególnie ważny dla wszechstronnego rozwoju dziecka jest aktywny kontakt z muzyką, nieograniczający się tylko do słuchania, ale zapraszający przedszkolaka do kreatywności, do twórczego zaangażowania. Może być to muzykowanie przy użyciu prostych instrumentów, wcielenie się rolę dyrygenta, rytmiczne zabawy ruchowe czy tworzenie bajki, opowieści inspirowanej ścieżką dźwiękową.
Dodatkowym walorem omawianego tekstu są propozycje zabaw muzycznych do wykorzystania na zajęciach z dziećmi. Może warto coś zmodyfikować w procesie edukacyjno-wychowawczym najmłodszych i bardziej docenić rolę muzyki.
Niech zachętą do lektury, a potem wykorzystania płynących z niej inspiracji, będą słowa autorki:
Dziś gdy dysponujemy już wiedzą na temat wpływu muzyki na rozwój mózgu, nie powinniśmy zwlekać z wprowadzeniem zmian. Aktywny kontakt z muzyką wspiera rozwój wszystkich dzieci. Niezależnie od rodzaju placówki, do której chodzą i niezależnie od ich uzdolnień.
BM
Szanowni Czytelnicy, głównym tematem marcowego magazynu historycznego „ Mówią Wieki” są wyspy Wikingów - od tych największych: Grenlandii i Brytanii, do małych Wysp Owczych. Sięgając po czasopismo dowiemy się: kim byli Wikingowie? Jak żyli i w co wierzyli? Czy rzeczywiście byli tylko budzącymi postrach łupieżcami nowych ziem? Zapraszam, by poszerzyć wiedzę na ten temat i sięgnąć do lektury publikacji o tajemnicach historii Wikingów i ich roli w tworzeniu kultury europejskiej.
Na początek proponuję tekst Marty Rey-Radlińskiej Historie wikingów, w którym znajdują się informacje o mitologii mieszkańców Północy. Opowieści o bogach, bohaterach, pieśni i poematy dawnych Skandynawów świadczą o bogatej kulturze nordyckiej. Autorka zwraca uwagę na sagi jako nieocenione dziedzictwo literatury światowej. Dostarczają one bowiem wiedzy o historii, kulturze, religii i życiu w średniowiecznej Skandynawii.
Wikingowie jako morscy najeźdźcy są najczęściej postrzegani jako brutalni rabusie, ale warto spojrzeć na nich z innej perspektywy. Może warto dostrzec w nich lud wygnany przez historię na margines cywilizacji, który szukał dla siebie miejsca na świecie? Z pomocą tym rozważaniom przychodzi artykuł Macieja Biernackiego Ojczyzna na obczyźnie: wikingowie na Wyspach Brytyjskich i utworzenie Danelaw. Autor prezentuje historię podboju i osadnictwa Wikingów w Anglii. Tytułowy Danelaw to region kontrolowany przez ludy północy, który obejmował wschodnią i północną część Anglii. Teren ten stał się kluczowym obszarem łączącym elementy kultury anglosaskiej z wpływami skandynawskimi.
Polecam szczególnie - jakże aktualny - tekst Grażyny Szelągowskiej Do kogo należy Grenlandia? Krótka historia największej wyspy świata. Kwestia Grenlandii z powodów politycznych wraca na pierwsze strony gazet i newsów, dlatego zachęcam do poznania dziejów tej największej wyspy świata. Sama nazwa jest dość ironiczna, bo oznacza „Zieloną Krainę”, która przecież jest biała bo pokryta lodem i śniegiem. Zatem kto i w jakim celu wprowadził taką „zieloną” nazwę? Czy to pomyłka czy zamierzone działanie? To zagadka, którą wyjaśni polecany przeze mnie artykuł. Wyspa od wieków znajdowała się na bocznicy dziejów. Dziś jednak jest inaczej, kwestia Grenlandii wraca i dlatego wypada znać jej losy. Autorka w interesujący sposób opisuje historię tego terenu. Od czasów Eryka Rudego i kolonizacji wyspy, poprzez tajemnicze zniknięcie kolonii w XIII wieku i ponowne zasiedlenie Grenlandii, aż po czasy nowożytne i powojenne oraz współczesne losy wyspy.
O wpływach Wikingów na kulturę anglosaską, najazdach na ziemie Franków, utworzeniu Normandii, tajemnicy Gotlandii i obecności na Orkadach oraz o ciekawej historii Grenlandii warto przeczytać w marcowym wydaniu Mówią Wieki. Zapraszam do lektury!
MSz
Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. Hugona Kołłątaja w Krakowie
al. F. Focha 39, Kraków 30-119
nr konta: 39 1020 4900 0000 8502 3122 7919
sekretariat@pbw.edu.pl
tel. (+48) 12 421 10 98