Kiedy świata jest za dużo, czyli sceny z życia wrażliwych smoków / Z Katarzyną Kucewicz rozmawia Edyta Żmuda. // Charaktery. - 2021, nr 8, s. 14-19.
Drodzy Czytelnicy, w kolejnym miesiącu wakacji i urlopów zachęcam do sięgnięcia po czasopismo „Charaktery”. W bieżącym wydaniu został poruszony temat wrażliwości. Bywa ona kłopotliwa, ale jednocześnie stanowi wyjątkową cechę osób o głębokiej intuicji i empatii. Czy wrażliwość to kłopot czy dar? Może jedno i drugie? Warto poszukać odpowiedzi na to pytanie i przeczytać rozmowę Edyty Żmudy z psychologiem i psychoterapeutą Katarzyną Kucewicz.
Osoby wysoko wrażliwe często czują się odmieńcami i wstydzą się swojej wrażliwości w świecie ekstrawertyków. W swojej książce „Kobiety, które czują za bardzo” rozmówczyni pisze: „Mnóstwo wysoko wrażliwych kobiet stygmatyzuje siebie określeniami histeryzuję, jestem za bardzo przewrażliwiona”. Skąd wynika ta stygmatyzacja? Jakie są konsekwencje zachęcania wręcz zmuszania dzieci nieśmiałych, wrażliwych do ekstrawertyzmu?
Kiedy człowiek zdejmie z siebie pancerz oczekiwań, to nagle okazuje się, że życie w duchu wysokiej wrażliwości, a nie w formie narzuconego ekstrawertyzmu, jest życiem w zgodzie z samym sobą.
Z artykułu wynika, że ważne jest stawianie granic w relacjach i komunikacji z bliskimi, jak pisze Bene Brown „Odkąd zaczęłam stawiać granice w komunikacji z bliskimi, może jestem mniej miła, ale bardziej kochająca”.
Z pewnością lektura tego artykułu będzie zachętą do refleksji nad samym sobą i pomoże w zrozumieniu osób wrażliwych i nieśmiałych obecnych w naszym otoczeniu. Zatem czy wrażliwość to skarb, czy przekleństwo? Na to pytanie niech każdy z czytelników odpowie sobie, czytając sierpniowy numer czasopisma „Charaktery”.
MSz
Matematyczny pokój zagadek : przykład z instrukcją przygotowania / Joanna Świercz // Matematyka. - 2021, nr 4, s.11-17.
Recenzowany artykuł to jedna z propozycji lipcowo-sierpniowego dwumiesięcznika Matematyka.
Autorka – nauczycielka matematyki, konsultantka ds. nauczycieli matematyki Miejskiego Centrum Wspomagania Edukacji w Opolu, członkini Prezydium Zarządu Stowarzyszenia Nauczycieli Matematyki oraz grupy Superbelfrzy RP, autorka publikacji książkowych dotyczących m.in. stosowania metod aktywizujących na lekcjach matematyki – dzieli się swoim bogatym doświadczeniem i podsuwa gotowe rozwiązania.
Warto wykorzystać naturalną skłonność uczniów do zabawy, rywalizacji, rozwiązywania łamigłówek i oprzeć się na niej w edukacji matematycznej. Zastosowanie metody escape room na lekcji gwarantuje wzrost zaangażowania uczniów, pomaga zaktywizować wszystkich uczestników zabawy, uczy współdziałania w grupie, kształtuje logiczne myślenie, otwiera na poszukiwanie nieszablonowych rozwiązań. Korzyści jest wiele 🙂
Metoda ta świetnie się sprawdza w trakcie powtórek, wtedy gdy chcemy z uczniami utrwalić przerobiony już materiał.
Autorka nie ukrywa, że przygotowanie takiej lekcji-gry jest czasochłonne, dlatego oddaje w ręce czytelników gotowy konspekt (Graniastosłupy – powtórzenie wiadomości, scenariusz lekcji dla klasy ósmej) wraz z instrukcją i praktycznymi wskazówkami. Podpowiada m.in. jak stworzyć z wykorzystaniem narzędzi dostępnych online niedokończony kod QR. W toku lekcji uczniowie rozwiązują zadania-zagadki, a otrzymywane przez nich wyniki pozwalają na zamalowywanie kolejnych ukrytych kwadratów kodu, by finalnie umożliwić odczytanie kodu i pomyślne zakończenie zabawy.
Oczywiście pomysł z generatorem niekompletnych kodów możemy zastosować, zgodnie z naszą inwencją i pomysłowością, na innych, nie opartych o technikę escape room’u, lekcjach. Możliwości jest wiele!
A gdy brakuje nam pomysłów na edukacyjne gry matematyczne sięgnijmy po książki Autorki dostępne w naszej Bibliotece.
Niech lektura omawianego artykuł będzie inspiracją!
Może to pomysł na pierwszą po wakacjach lekcję matematyki?
A może warto pokusić się o zorganizowanie domowego, wakacyjnego escape room’u? 🙂
BM
Pierwsza lekcja / Magdalena Ignaciuk // Polonistyka. - 2021, nr 4, s. 50-53.
Już za parę dni nowy rok szkolny. Pewnie cała społeczność szkolna – nauczyciele, uczniowie, rodzice – będą wchodzić w ten czas z radością, że można się wreszcie spotkać nie-wirtualnie, z nadzieją, że ten stan potrwa dłużej niż w ubiegłym roku, ale i z wieloma obawami i niepokojem. Jak najlepiej zacząć wspólne zajęcia, by zminimalizować stres i zachęcić uczniów do wspólnej, interesującej i owocnej pracy? Można skorzystać z podpowiedzi zamieszczonych w artykule Magdaleny Ignaciuk – nauczycielki języka polskiego i m.in. autorki bloga Polonistka z pasją.
Autorka radzi rozpocząć szkolne spotkanie od lepszego wzajemnego poznania uczniów i nauczyciela poprzez np. opowiedzenie o sobie kilku zdań. Można też wykorzystać nowoczesne narzędzia jak np. chmura wyrazów do nazwania swoich emocji – uczniowie otrzymują wydrukowane kartki, na których zakreślają te słowa, które w tym momencie wyrażają ich odczucia. Chętni mogą podzielić się swoimi zapiskami z resztą klasy, co z kolei może być dobrym punktem wyjścia do wspólnej rozmowy i rozwiania wątpliwości i obaw. Autorka wymienia jeszcze popularne zabawy, jak np. "Niech wstanie osoba, która..." oraz "Fakty i kłamstwa o mnie" jako aktywności, które sprzyjają lepszemu poznaniu i integracji grupy.
Oprócz działań wychowawczych proponuje też – jako nauczycielka języka polskiego – interesujące sposoby na zaciekawienie uczniów listą lektur i na promowanie czytelnictwa.
Zachęca też do przedstawienia podopiecznym planu na cały rok – czego będziemy się uczyć oraz do poproszenia uczniów o stworzenie własnych planów. Odkrywczy może być powrót do tych notatek pod koniec roku szkolnego i weryfikacja początkowych zamierzeń.
Najważniejszą konkluzją tekstu jest, że nauczyciel powinien tworzyć przyjazną atmosferę i jasno komunikować swoje oczekiwania oraz zachęcać uczniów do aktywnego uczestnictwa w zajęciach, które mają służyć wzajemnemu rozwojowi.
MŚ
Rowerowy savoir-vivre / Dorota Kamień // Wychowanie Fizyczne i Zdrowotne. - 2021, nr 4, s. 6-11.
Lipcowo-sierpniowy numer czasopisma przynosi artykuł wart polecenia rodzicom, dzieciom, nauczycielom i uczniom, a także wszystkim innym „cywilom”. Pod zwiewnym tytułem autorka podsuwa nam „ciężką” treść, bo dotyczącą naszego bezpieczeństwa, zdrowia, a także ochrony życia.
Wakacje są czasem indywidualnych lub rodzinnych wyjazdów, które często łączymy z rowerowymi wyprawami po okolicy. Ilość powstających tras rowerowych, moda na ekologiczny styl życia, trudności i koszty komunikacji miejskiej powodują, że także poza sezonem wakacyjnym, w dużych miastach i poza nimi, pojawia się coraz więcej „cyklistów”. Jak niektórzy z nich zachowują się na jezdniach, ścieżkach rowerowych i chodnikach wszyscy chyba mieliśmy okazję nieraz się przekonać...
Autorka przypomina tu przepisy ruchu drogowego obowiązujące rowerzystów. W ramach tytułowego savoir-vivre-u wskazuje też dobre praktyki zachowań ułatwiających i upłynniających ruch, zwiększających zarazem poczucie bezpieczeństwa. Nie zapomina też o radach dotyczących rowerzystów poruszających się w grupie. Opisuje także dodatkowy sprzęt zapewniający zwiększenie bezpieczeństwa rowerzysty. Całość ilustrują przykładowe zdjęcia dobitnie ukazujące pożądane zachowania lub błędy (tu chyba największa plaga naszych czasów – korzystanie z telefonu komórkowego w czasie jazdy).
Chodzi o to, by czas wypoczynku, nauki i pracy przeżyć cało i zdrowo.
Warto przeczytać (i zastosować!) w końcówce wakacji lub gdy po powrocie do domu, w kieracie codziennych zajęć, znów zasiądziemy na swego „rumaka”.
JA