Ikonki
KSIĄŻKI ONLINE
KSIĄŻKI ONLINE
ZAMÓW I WYPOŻYCZ
ZAMÓW I WYPOŻYCZ
ZAPISZ SIĘ DO BIBLIOTEKI
OFERTA EDUKACYJNA
OFERTA EDUKACYJNA
Na drewnianej podłodze leżą okładki czterech czasopism: Mówią Wieki, Chemia w Szkole, Wychowawca, Geografia w Szkole. W prawym dolnym rogu logotyp PBW w Krakowie.

Wrzesień 2023

Cyna i ołów - część 3 / Iwona Orlińska, Krzysztof Orliński // Chemia w Szkole. - 2023, nr 4, s. 42-46.

 

Już w średniowieczu obserwowano zjawisko tak zwanej „zarazy cynowej”. Przedmioty wykonane z tego metalu pokrywały się dziwnymi naroślami, które po dotknięciu rozsypywały się w szary proszek. „Choroba” początkowo wolno, z czasem rozprzestrzeniała się na cały przedmiot. Przedmiot „zdrowy” dotknięty „zarażonym” też zapadał na tę chorobę, zwano to zjawisko „trądem cynowym”.
W południowym, ciepłym klimacie cynowe naczynia były bezpieczne, północ Europy trapiona była przez zarazę.
Cynowe monety przywiezione z Rzymu, nad Bałtykiem mogły „wyparować” magicznie z sakiewki! Piszczałki organów kościelnych - ani chybi - czarcią mocą w proch się obracały, sugerując potencjalną ingerencję czarownika lub czarownicy spośród mieszkańców danego terenu, lub samego ich budowniczego.
W XIX wieku carskiego kwatermistrza, któremu cynowe guziki do żołnierskich mundurów zamieniły się w szary proszek uratowała interwencja Mendelejewa (ten od tablicy pierwiastków). Jego analiza chemiczna dowiodła, że szary proszek to cyna, a co więcej - po jego stopieniu otrzymano ponownie lśniący metal w formie ciała stałego!
W XX wieku wraz z rentgenografią pojawiła się możliwość ustalenia struktur krystalicznych. Odkryto wtedy, że cyna występuje w kilku odmianach alotropowych. Ta metaliczna to srebrzysta i kowalna cyna-β (inaczej cyna biała), w temperaturze poniżej 13°C zaczyna się zmieniać jej struktura krystaliczna, rozpoczynając przemianę w cynę-α zwaną też szarą. Szybkość przemiany wzrasta wraz ze spadkiem temperatury.
Autorzy proponują w swym artykule także kilka doświadczeń laboratoryjnych ilustrujących właściwości chemiczne cyny i ołowiu, które mogą być wykonane w szkolnej pracowni chemicznej (pod ścisłym nadzorem nauczyciela!).
Przestrogą przed ignorowaniem wiedzy chemicznej i zachętą do jej zgłębiania jest tu opowieść o tragicznym finale nieudanej próby pierwszego zdobycia bieguna południowego przez Roberta Scotta. Właśnie cyna i jej właściwości odegrały tu złowieszczą rolę. Członkowie wyprawy zmęczeni i rozczarowani przegraną w wyścigu z Amundsenem, trapieni chorobami i pogarszającą się pogodą rozpoczęli odwrót na wybrzeże Antarktydy. Niestety, w zakładanych na szlaku magazynach żywności i paliwa bańki z naftą okazały się puste. Zalutowane cynowe spoiny nie wytrzymały, paliwo wyciekło. Nie mogąc się ogrzać ani stopić lodu na wodę do picia, polarnicy ulegli „białemu piekłu”.

Wydarzenia z początku roku 1912 to jeden z najbardziej spektakularnych dowodów na to, do czego prowadzi nieznajomość chemii.

JA

 

Kilka słów o motywacji / Dorota Pilna // Geografia w Szkole. - 2023, nr 4, s. 29-31.

 

Jedną nogą jeszcze jesteśmy na wakacjach, myśli i serce uciekają do łąk, pól lasów, bezkresu morza... Skąd my to znamy 😉

Dobrze uświadomić sobie, że uczniom też trudno wrócić - na nowo wejść w rytm szkolnych obowiązków. Jak im pomóc? Jak sprawić by nauka nie była tylko przykrą koniecznością?

Kluczem jest tu MOTYWACJA. We wstępie artykułu znajdziemy garść niezbędnej teorii. Warto przypomnieć sobie psychologiczne prawidłowości rządzące procesami motywacyjnymi. Ta wewnętrzna, wynikająca z potrzeby lub konieczności, gotowość do podjęcia określonej aktywności, do podążania w wyznaczonym kierunku ma przecież kluczowe znaczenie dla osiągnięcia wysokiego poziomu w nauce, sztuce, sporcie...

Autorka czerpiąc ze swojego wieloletniego doświadczenia nauczycielskiego i tutorskiego, podpowiada, co zrobić, by młody człowiek widział sens swoich edukacyjnych działań, jak go przekonać do podjęcia wysiłku, pomóc wyznaczyć cel, ukierunkować jego zachowanie. Doskonale sprawdza się tu idea tutoringu. Pomaga uczniowi odnaleźć cel i sens działania, wspiera wytrwałość.

Nie można zapomnieć, że

motywacja to pewien proces, który trzeba aktywować, trwać w nim i często wzbudzać na nowo. [...] Najtrudniejszym etapem jest utrzymanie uczniowskiej motywacji.

Dobrze o tym pamiętać, nie tylko na początku roku szkolnego. Artykuł zawiera gotowe „narzędzie”- scenariusz zajęć zatytułowanych „Po co mam to robić? Kilka słów o motywacji”. Można wykorzystać go w pracy z uczniami szkół podstawowych lub ponadpodstawowych. Główny cel zajęć to pomoc w utrzymaniu uczniowskiej motywacji. Autorka proponuje proste techniki motywacyjne, które mogą okazać się pomocne w wytrwałym, konsekwentnym podążaniu wyznaczonym szlakiem.

Warto przetestować na sobie 🙂

 

 BM

 

Małe tajemnice ojca walkie-talkie / Maciej Krawczyk / Joanna Kurek // Mówią Wieki. - 2023, nr 9, s. 70-73.

 

Drodzy Czytelnicy, zachęcam do lektury wrześniowego numeru czasopisma „Mówią Wieki”. Wydanie poświęcone jest 550. rocznicy urodzin Mikołaja Kopernika, ale warto również przeczytać teksty o innych wielkich Polakach. Proponuję artykuł poświęcony nieco zapomnianej postaci polskiego inżyniera, konstruktora, radiotechnika pracującego dla Motoroli. Mowa tu o Henryku Magnuskim - ojcu walkie-talkie.

Ten polski wynalazca przyczynił się do sukcesów armii amerykańskiej na frontach drugiej wojny światowej. Jego wynalazki z dziedziny radiotechniki zmieniły - być może - bieg historii. Był absolwentem Politechniki Warszawskiej, przed wojną pracował w Państwowych Zakładach Tele i Radiotechnicznych w Warszawie. To wtedy ruszyła jego kariera zawodowa. Jak pisze autor artykułu rodzinna legenda głosi, że do młodego wynalazcy zadzwonił sam Piłsudski z pytaniem o zamontowanie radiostacji-telefonu w samochodzie!

Magnuski swój pierwszy wynalazek opatentował w 1939 roku, było to urządzenie do nawiązywania łączności radiotelefonicznej - tzw. handie-talkie. Konstrukcja zrobiła wrażenie na przełożonych, którzy wysłali młodego inżyniera na krótkie szkolenie do Stanów Zjednoczonych. Jednak los chciał, żeby Henryk Magnuski powrócił do Polski dopiero 35 lat później! Dlaczego tak się stało? Czy powodem był wybuch drugiej wojny? Życie Magnuskiego kryje wiele tajemnic, warto o nich przeczytać. 😊
Maciej Krawczyk - autor tekstu nazywa go „ojcem krótkofalówki” i „dziadkiem telefonii komórkowej”. Zatrudniony od 1940 roku w chicagowskiej firmie znanej obecnie jako „Motorola”, skonstruował „handie-talkie” czyli ważący zaledwie 2 kg (!) radiotelefon o zasięgu 4 km. Motorola wyprodukowała dla wojska ponad 100 sztuk. Slogan reklamowy głosił „Motorola - koordynuje nasz marsz ku zwycięstwu”. Jednak armia potrzebowała urządzenia komunikacyjnego o większym zasięgu. W ten sposób polski inżynier skonstruował „walkie-talkie”, znany nam z amerykańskich, wojennych filmów jako charakterystyczny plecak z anteną i słuchawką na kablu. Ogółem wyprodukowano ponad 100 000 tych urządzeń. Za ten wynalazek Magnuski otrzymał pochwałę od najwyższych dowódców amerykańskiej armii.

Jak powstał telefon komórkowy? Czy Magnuski założył rodzinę? Co wynalazca robił w wolnym czasie? Zachęcam do szukania odpowiedzi na te pytania i do poznania życia, dokonań Henryka Magnuskiego. Jego losy kryją jeszcze wiele tajemnic. Miłej lektury!

MSz

 

Pytanie o oceny w szkole / Stanisław Kowal // Wychowawca. - 2023, nr 9, s. 5-7.

 

Wrzesień to czas powrotu do szkoły i do codziennych obowiązków. To okres intensywnej pracy nauczycieli, których działania skupione są na projektowaniu lekcji, wspieraniu rozwoju dzieci i ocenianiu. Jaka jest funkcja oceny, nie tylko szkolnej? Czy oceniamy tylko po to, aby udowodnić swoją rację i poczuć się lepiej? Czy po to, aby zmotywować do działania i wskazać drogę dalszego rozwoju? Czy może istnieć szkoła bez ocen? Warto podjąć refleksję nad tym zagadnieniem, bo przecież z ocenianiem spotykamy się wszyscy na co dzień. Dlatego polecam wrześniowy numer czasopisma „Wychowawca”, w którym znajduje się artykuł o ocenach w szkole.

Autor prezentuje różne sposoby oceniania, od znaczków i symboli, przez oceny opisowe po tradycyjne oceny cyfrowe. Zwraca również uwagę na niebezpieczeństwo, które niesie za sobą ocenianie i punktowanie. Gdy oceny stają się celem, są najważniejsze, to uczniowie chodzą do szkoły, żeby dostawać dobre oceny. W ten sposób pojawia się niebezpieczeństwo, że to co najistotniejsze (wiedza, odpowiedzialność, myślenie, samodzielność) zostaje usunięte z pierwszego planu.

Warto pamiętać, że ocena szkolna jest narzędziem edukacji, sama w sobie nie jest problemem, jeśli nie zdominuje procesu nauczania. To czy ocena będzie motywowała i informowała o postępach ucznia zależy od nauczycieli. Autor podkreśla, jak ważne jest stosowanie bieżącego oceniania kształtującego, które jest najbardziej efektywne.

Jeśli to co się dzieje w szkole ma na celu jak najbardziej efektywne uczenie się uczniów, to wykorzystując wnioski płynące z badań Johna Hattiego, bieżące ocenianie kształtujące powinno stać się codzienną praktyką w naszych szkołach

Ocenianie w szkole jest trudne, istnieją kryteria ocen i wymagania edukacyjne. Zachęcamy oceną „celującą” i straszymy „niedostateczną” - czy osiągamy efekty? Czy uczniowie chcą się uczyć? Może zrezygnować z ocen w formie stopni i zastosować inne sposoby motywujące? Trzeba sobie stawiać takie pytania i szukać na nie odpowiedzi, pomocą niech będzie wrześniowe wydanie „Wychowawcy”.

MSz

Pozycje
Flaga narodowa Ukrainy
Ukraina  
Kalendarz wydarzeń
Materiały dydaktyczne
Otwarte Zasoby Edukacyjne
Biblioteka poleca
Gry planszowe
Wystawy
Akademia Wartości
Ogólnopolskie Forum Bibliotek Pedagogicznych
Jubileusz - 100 lat PBW
Poradnik Na Focha
Pomocne linki oświatowe

Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. Hugona Kołłątaja w Krakowie
al. F. Focha 39, Kraków 30-119

nr konta: 39 1020 4900 0000 8502 3122 7919

  sekretariat@pbw.edu.pl
   tel. (+48) 12 421 10 98

© 2024 Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Krakowie
Free Joomla! templates by Engine Templates
Strona korzysta z plików cookie, które ułatwiają świadczenie naszych usług. Korzystając z naszych usług zgadzasz się, że używamy plików cookie.