Zastanawialiście się kiedyś, czy potraficie pobyć w samotności dłużej niż 24 godziny?
Wraz z rozwojem technicznym lawinowo narasta ciągła wymiana informacji pomiędzy ludźmi. Sięgamy po swoje telefony średnio co 15 minut, sprawdzając, czy świat zewnętrzny o nas nie zapomniał, a on niestrudzenie dopomina się o naszą uwagę wysyłając nowe powiadomienia, wyskakujące komunikaty i nowe posty na portalach społecznościowych. Internet Wszechrzeczy zabiera nam cenny czas, który moglibyśmy poświęcić kształtowaniu samych siebie. Z drugiej strony, jako osoby społeczne potrzebujemy atencji, dzielenia się naszym życiem z innymi ludźmi, potrzebujemy iskania.
Życie bez mediów społecznościowych, e-maili, wiadomości ze świata jest bardzo trudne, a my boimy się zostać sami ze sobą, bez telefonu i bodźców z zewnątrz. Większość z nas pozostawiona we własnym towarzystwie traci panowanie nad sobą po około 10 minutach, nie zdając sobie sprawy, jak wiele korzyści może przynieść nam odrobina osamotnienia.
Michael Harris w swojej najnowszej publikacji „Inna samotność. Życie w pojedynkę w zatłoczonym świecie” poruszył bardzo ważne aspekty samotności i jej braku. Opowiada o pętlach przyjemności, samośledzeniu, spacerach po bezdrożach, dywaguje nad pisarstwem społecznościowym, czy pisaniem listów.
Autor podpowiada nam jak na nowo nauczyć się bycia samemu ze sobą, czerpać radość z ciszy, odkryć niezakłócony spokój w środku miasta, w tłumie, pośród zabieganego życia. Michael Harris snuje prawdziwe, porywające opowieści, opatrzone doniesieniami na temat najnowszych badań naukowych dotyczących mózgu, z dziedziny psychologii i nowinek technicznych. Na koniec sam podejmuje walkę z własną samotnością. Efekty są zaskakujące...
Być może podczas tegorocznych wakacji uda się Wam poświęcić czas tylko sobie?